Blog Husyty

Blog jest poświęcony ujawnianiu nadużyć papiestwa w świetle Pisma Świętego. Zgorszy tych, którzy traktują katolicyzm jako prawdziwe chrześcijaństwo. Pomoże tym, których zgorszyły praktyki i nauki katolicyzmu.

Koronka do Miłosierdzia Bożego Faustyny Kowalskiej

Posted by husyta w dniu 30 stycznia, 2013

W Kościele Rzymsko Katolickim praktykuje się różne formy modlitwy. Jedną z nich jest tzw. ‚koronka’, która polega na powtarzaniu pewnych modlitw określoną liczbę razy. Aby ułatwić liczenie powtórzeń, używa się paciorków pdobnych do tych jakich używa się w różańcu.

Zasadnicza różnica pomiędzy różańcem a w/w koronką polega na tym, że różaniec jest powtarzaniem zbioru modlitw adresowanych do Marii, matki Jezusa, podczas gdy wspomniana w tytule koronka skupia się na miłosierdziu Bożym, w zrozumieniu katolickim, a konkretnie, Faustyny Kowalskiej.

Istnieją też koronki skupiające się na Maryji:
Różaniec – najbardziej rozpowszechniona forma modlitwy
Koronka do Serca Maryi
Koronka do NMP Niepokalanie Poczętej
Koronka do siedmiu boleści NMP
Koronka do siedmiu radości NMP (franciszkańska)
Koronka do Matki Bożej Miłosierdzia
Koronka do Królowej Apostołów
Koronka Do Krwawych Łez Matki Bożej
Koroneczka na cześć Niepokalanego Poczęcia NMP
Koronka do Najświętszej Maryi Panny Szkaplerznej
Jedna z koronek – Koronka ku czci Marii z Nazaretu – polega na powtarzaniu od kilku do kilkuset razy określonej jednej modlitwy. (Wikipedia)

Nie będę zajmował sie analizą całej koronki. Jej katolickie zrozumienie można znaleźć choćby w Wikipedii – Koronka do Miosierdzia Bożego.
Tutaj chcę odpowiedzieć na pytanie, czy osoby uważające Biblię za ostateczny autorytet w sprawach wiary mogą utożsamić się z taką formą modlitwy? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przyjrzyjmy się jej formie, treści i obietnicami związanymi z jej zmawianiem.

Forma koronki
Koronki podobnie jak i różaniec polegają na wielokrotnym powtarzaniu pewnych modlitw.
Taka forma modlitwy stoi w sprzeczności z nauczaniem Jezusa, który nauczał swoich uczniów, aby w modlitwach nie byli wielomówni inie używali daremnych powtórzeń, które cechowały modlitwy pogan.

Pisząc to mam konkretnie na myśli fragment z Mateusza 6:(7) A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. (8) Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim go poprosicie.

Jezus mówi, abyśmy nie byli ‘wielomówni’ jak poganie.
Inne tłumaczenia oddają ten fragment następująco: (New International Version) – when you pray, … do not use vain repetitions, czyli, kiedy się modlicie, nie używajcie daremnych powtórzeń
Modlitwy pogan polegały na wielomówności, w tym na wielokrotnym powtarzaniu pewnych zwrotów, co w religioznastwie nazywa się mantrą, a to już niewiele ma wspólnego z modlitwą, która ma być inteligentnym zwracaniem się do inteligentnego Boga.

‘Daremne powtórzenia’ mają więcej wspólnego z mantrą niż z modlitwą. Mantry są skutecznym sposobem na samopranie mózgu. Ludzie praktykujący różaniec czy koronki są niesłychanie odporni na przyjmowanie ewangelii biblijnej, podobnie jak praktykujący muzułmanie, którzy 35 razy dziennie powtarzają, że Allach nie ma syna.

Ironia cytowanego przeze mnie tekstu polega też na tym, że modlitwa Jezusa, Ojcze nasz, zamiast być wzorcem do rozmowy z Bogiem, stała się wielokrotnie recytowanym tekstem, zarówno w różańcu jak i koronkach. Takie podejście do modlitwy ma niewiele wspólnego z tym czego uczył Jezus.

Wniosek pierwszy: forma modlitwy jest sprzeczna z tym, czego nauczał Jezus.

Treść koronki
Koronka do Miłosierdzia Bożego posiada Imprimatur kardynała Franciszka Macharskiego metropolity krakowskiego.
Koronka ma kilka części. Obejmuje takie modlitwy jak Ojcze nasz, Zdrowaś Mario, Apostolskie wyznanie wiary, Ojcze Przedwieczny, i jeszcze dwa elementy powtarzane 10-krotnie i 3-krotnie.

Przyjrzyjmy się jednemu z elementów z koronki, który brzmi następująco:
Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Według tego elementu koronki, osoba ją zmawiająca stawia się w roli arcykapłana, który ‚ofiaruje Bogu Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa … na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.’

Według Biblii, prawo do składania ofiar za grzechy ludzi miał tylko arcykapłan.
Arcykapłanem, który złożył raz na zawsze doskonałą ofiarę za grzechy ludzi, jest sam Jezus Chrystus.

Hebrajczyków 7:(24) ale Ten sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. (25) Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi. (26) Takiego to przystało nam mieć arcykapłana, świętego, niewinnego, nieskalanego, odłączonego od grzeszników i wywyższonego nad niebiosa; (27) który nie musi codziennie, jak inni arcykapłani, składać ofiar najpierw za własne grzechy, następnie za grzechy ludu; uczynił to bowiem raz na zawsze, gdy ofiarował samego siebie.

Modlitwa w której grzesznik ‚ofiaruje Bogu Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa … na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata’, oznacza negację nieprzechodniego arykapłaństwa Jezusa oraz jego doskonałej, raz na zawsze złożonej ofiary za grzechy ludzi. Innymi słowy, jest bluźnierstwem wobec osoby i dzieła Jezusa Chrystusa.

Drugi wniosek jest taki, że treść modlitwy jest sprzeczna z nauczaniem Biblii.

Obietnice związane ze zmawianiem koronki
Faustyna twierdziła w swoim Dzienniczku, że ‚koronka’ została jej przekazana w ‚prywatnym objawieniu’ przez samego Jezusa i została opatrzona między innyi takimi obietnicami:

1. Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby grzesznik był najzatwardzialszy, jeżeli tylko raz zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego.

Według tej obietnicy to nie Jezus i jego ofiara są ostatnią deską ratunku dla grzesznika, ale koronka. Grzesznik nie musi się upamiętać i powierzyć swego życia Jezusowi, ale wystarczy że zmówi koronkę.

2. Każdą duszę, która odmawiać będzie tę koronkę, bronię w godzinie śmierci jako swej chwały. (…) Kiedy przy konającym inni odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę.

Według tej ‚obietnicy’, miosierdzie Boże nad grzesznikiem jest uzależnione od zmawiania koronki, przez niego samego albo przez innych. Koronka ‚uśmierza się gniew Boży’. Czy taki jest Bóg Biblii, którego gniew zostaje ‚usmierzony’ przez samo zmówienie koronki? Koronka działa tutaj jak magiczne zaklęcie. Według Biblii pokój z Bogiem mamy dzięki krwi Jezusa przelanej raz na zawsze na krzyżu Golgoty. Aby dostąpic pokoju z Bogiem, trzeba się upamiętać i uwierzyć w doskonałość ofiary Jezusa. Mowa o krzyżu jest mocą Bożą ku zbawieniu człowieka (1 Kor 1:18).

3. O, jak wielkich łask udzielę duszom, które odmawiać będą tę koronkę.

Ta obietnica też jest sprzeczna z Biblią, gdyż według Biblii Bóg obdarza łaską tych, którzy się upamiętali i zawierzyli swoje życie Jezusowi.

4. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem, a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa (…); gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny.

Podobnie jak w 2-giej ‚obietnicy’, zbawienie nie jest zależne od osobistej wiary konającego grzesznika, ale odmówienia koronki przez tych, którzy przy nim stoją.

Wniosek trzeci: obietnice związane z odmawianiem koronki są sprzeczne z nauczaniem Biblii.

Jak pisałem powyżej, Faustyna twierdziła w swoim Dzienniczku, że ‚koronka’ została jej przekazana w ‚prywatnym objawieniu’ przez samego Jezusa, jednak zarówno jej forma, treść i obietnice z nią związane są sprzeczne z nauczaniem Jezusa, które znajdujemy w Biblii. Oznacza to, że postać, która ukazała się Faustynie nie była Jezusem Biblii, lecz podszywała się pod niego. Więcej, przekazała jej nauki, które są sprzeczne z Biblią, to znaczy, że są zwodnicze.

Tak więc osoby, które chcą żyć według nauki biblijnej nie mogą akceptować koronki i nie moga w niej uczestniczyć. A co z katolikami?
Drodzy katolicy, którzy praktykujecie koronki czy różaniec. Sprawdźcie w Biblii jak się rzeczy mają. Zostawcie te formy modlitw, które co do treści, formy i obietnic są sprzeczne z nauczaniem Jezusa. Upamiętajcie się, zawierzcie swoje życie Bogu przez Jezusa Chrystusa i zacznijcie się modlić do Boga w imieniu Jezusa Zmartwychwstałego, gdyż tylko przez niego możemy przyjść przed tron Bożej łaski.

Hebrajczyków 7:(24) ale Ten sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. (25) Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi.

Życzliwy Wam Husyta.

Komentarze 2 to “Koronka do Miłosierdzia Bożego Faustyny Kowalskiej”

  1. Mariusz.Ewangelik said

    Oczywiście całkowicie zgadzam się z tym artykułem. Musimy mieć tylko nadzieję, że katolicy opamiętają się i odejdą od rzymskiego kłamstwa i pustosłowia.
    Warownym Grodem jest Nasz Bóg!

  2. dexi said

    Zgadzam się. Katolicy się opanować. Atakują protestantyzm z każdej możliwej strony głosząc prawdę. Najlepiej jakbyśmy zaczęli burzyć ich kościoły i zabraniali się z ich krzyżykami pokazywać na ulicach. No i jeszcze ci, no, duchowni, żeby nie nosili sutan i przestali nas wyrzucać z innych osób.

Dodaj komentarz