Blog Husyty

Blog jest poświęcony ujawnianiu nadużyć papiestwa w świetle Pisma Świętego. Zgorszy tych, którzy traktują katolicyzm jako prawdziwe chrześcijaństwo. Pomoże tym, których zgorszyły praktyki i nauki katolicyzmu.

Słownik protestancko – katolicki

Posted by husyta w dniu 15 marca, 2009

Czyli słów kilka o zasadniczych różnicach pomiędzy protestantyzmem a katolicyzmem

Pan Jezus modlił się, aby jego wyznawcy byli jedno, tak jak On był jedno z Bogiem Ojcem. Jako ludzie możemy mieć wspólne poglądy na różne sprawy, a mimo to nie być jedno z Jezusem, jeśli nasze poglądy są sprzeczne z jego nauczaniem. Chodzi zatem o szczególną jedność poglądów i przekonań, gdzie będziemy mieli te same poglądy, które miał Jezus.

Większość różnic pomiędzy naukami różnych kościołów wynika z różnego pojmowania podstawowych terminów dotyczących różnych doktryn. Dążenie do jedności nie będzie polegać na przeciąganiu drugiej strony na swoją, ale na odkrywaniu pierwotnego znaczenia nauki Jezusa. Im każdy z nas będzie bliżej Jezusa, tym bliżej siebie będziemy.

Jak zatem rozumiemy to, czego nauczał Jezus? Jak rozumiemy podstawowe terminy Jego nauki?

Zachęcam do spojrzenia na kluczowe terminy języka chrześcijańskiego. Postaram się je pokazać tak, jak są one rozumiane wśród protestantów (czasem z wyróżnieniem chrześcijan ewangelicznych) i katolików. Innymi słowy proponuję zredagowanie pewnego dziwnego słownika, protestancko – katolickiego, gdzie słowa czy zwroty w językach obydwu kościołów brzmią identycznie, jednak mają całkowicie inne znaczenie. To sprawia, że to samo zwiastowanie jest w tych językach rozumiane inaczej.

————————————————————————————
1. SŁOWO BOŻE
Po pierwsze , czym jest a czym nie jest Słowo Boże.
Dla ewangelicznie wierzących chrześcijanin, Słowo Boże jest tożsame z Pismem Świętym i z Biblią.
Innymi słowy, Biblia = Słowo Boże = Pismo Święte.
Dla liberalnego teologa protestanckiego, Biblia nie jest Słowem Bożym, ale zawiera Słowo Boże. Dopiero teolog musi odkryć, które Słowa Biblii są, a które nie są Słowem Bożym.
Dla katolików Pismo Święte jest tożsame z Biblią, ale nie jest tożsame z określeniem Słowo Boże.
Więcej na ten temat w artykule Kościół a Słowo Boże

————————————————————————————
2. PAN JEZUS
Zarówno protestanci jak i katolicy zgodnie uważają, że Jezus jest drugą osobą Trójcy Świętej, że istniał od wieczności, że jego ziemska egzystencja rozpoczęła się od poczęcia przez Ducha Świętego, że narodził się z dziewicy Marii, że umarł na krzyżu, że zmartwychwstał, że wstąpił na niebiosa …
Przy czym katolicy wierzą, że ilekroć rzymsko-katolicki kapłan wypowie słowa ‚hoc est corpum meum’ – ‚to jest ciało moje’ – Pan Jezus zstępuje z nieba i wchodzi w opłatek (a właściwie w miliony opłatków dziennie), który staje się ciałem i krwią Jezusa. Stąd też kultowi hostii (opłatka) nadaje się w KRK szczególne znaczenie, gdyż według nauczania KRK, w hostii jest ukryty Jezus.
Więcej na ten temat w artykułach
Benedykt XVI podczas pobytu w Polsce wezwał do adoracji Jezusa ukrytego w hostii, oraz
To jest ciało moje

————————————————————————————
3. ADOROWAĆ / CZCIĆ JEZUSA
Przez adorację Jezusa i oddawanie mu czci, ewangeliczni chrześcijaninie rozumieją wychwalanie Jezusa i jego cech charakteru, jak również posłuszeństwo wobec jego nauki zawartej w Piśmie Świętym.
Pan Jezus nauczał, że Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie. (Jan 4,24).

Zatem aby oddawać cześć Bogu, trzeba mieć Ducha Bożego i znać prawdę. Jezus powiedział o sobie, że jest prawdą (Jan 14:6), i że Słowo Ojca jest prawdą (Jan 17,17 „Poświęć ich w prawdzie twojej; słowo twoje jest prawdą”.) Posłuszeństwo wobec nauki Jezusa jest oddawaniem Bogu czci w duchu i w prawdzie.

Z kolei katolicy przez adorację Jezusa rozumieją adorację ‘Najświętszego Sakramentu”, czyli hostii, w której – według nauki katolickiej – po transsubstancjacji ukryty jest Jezus. W praktyce oznacza to uklęknięcie przed Tabernakulum, czyli tej części ołtarza w Kościele (budynku) Katolickim, w której przechowywana jest hostia, nazywana ‘Najświętszym Sakramentem.’

Benedykt XVI podczas pobytu w Polsce wezwał do adoracji Jezusa ukrytego w hostii. „Świat … potrzebuje milczącej adoracji Jezusa ukrytego w hostii.”

Aby Pan Jezus mógł zostać ukryty w hostii, potrzebny jest katolicki kapłan, którego morale – zgodnie z artykułem 1128 Katechizmu Katolickiego – nie ma znaczenia. Pozornie uwaga czcicieli skierowana jest na hostię, w której rzekomo ukryty jest Jezusa, ale tak faktycznie, najważniejszy w tym wszystkim jest katolicki ksiądz, który według nauki katolickiej jedynie ma moc do dokonania transsubstancjacji.

————————————————————————————
4. PRZYJĄĆ JEZUSA (Jan 1:12-13)
W zrozumieniu ewangelicznym, przyjęcie Jezusa jest praktycznie tożsame z narodzeniem sie na nowo i oznacza uwierzenie, że Jezus umarł na krzyżu za grzech człowieka i że ta ofiara była doskonała i złożona raz na zawsze. Akceptacja / przyjęcie tego, co uczynił Jesus jest podstawą do przychodzenia przed Boże oblicze.

W zrozumieniu katolickim, przyjęcie Jezusa oznacza spożycie hostii, która według nauki katolickiej w wyniku transsubstancjacji dokonanej przez katolickiego księdza, staje się prawdziwym ciałem Jezusa. Katolik przyjmuje Jezusa za każdym razem, kiedy przystępuje do Komunii i spożywa hostię. W jego zrozumieniu hostia jest Panem Jezusem. Przyjmując hostię, przyjmuje Jezusa.

————————————————————————————
5. NARODZIĆ SIĘ NA NOWO (Jan 3)
Zwrot ten pojawia się w rozmowie Jezusa z Nikodemem. Jezus mówi do niego:
„Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. […] Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. (Jan 3:3,7)
W zrozumieniu ewangelicznym, narodzenie się na nowo oznacza akt świadomego nawrócenia się i zawierzenia swego życia Bogu przez Jezusa Chrystusa. Oznacza to odwrócenie się od swego grzesznego stylu życia i rozpoczęcie życia ‘na nowo’, ktore skupia się na poznawaniu wypełnianiu woli Bożej.
W zrozumieniu katolickim, podobnie jak w luterańskim, człowiek rodzi się na nowo w chwili chrztu, który jest dokonany nad nim, na ogół w niemowlęctwie, kiedy nie miał jeszcze żadnej wiedzy i żadnej świadomości odnośnie swego grzechu i relacji człowieka z Bogiem.

————————————————————————————
6. CHRZEŚCIJANIN
Określenie to nie wywodzi się od słowa ‘chrzest’ – co można wnioskować na podstawie brzmienia tego słowa w języku polskim, lecz od ‘Chrystus’ i dotyczyło tych, którzy wyznawali naukę Jezusa.

Określenie ‘chrześcijanie’ zostało pierwszy raz użyte w Antiochii w odniesieniu do wyznawców nauki Jezusa Chrystusa.
Dzieje 11,26 „… w Antiochii też nazwano po raz pierwszy uczniów chrześcijanami.”

Chrześcijanie ewangeliczni za chrześcijan uważają tych, którzy usłyszeli Ewangelię o Jezusie, uwierzyli w jej przesłanie, upamiętali się i świadomie powierzyli swoje życie Jezusowi.

Kościół Rzymsko Katolicki, podobnie jak Kościół Luterański, za chrześcijanina uważają osobę ochrzczoną (nawet) jako niemowlę, kiedy nie miało najmniejszego pojęcia, co się z nim dzieje. Kościoły te wyznają, że „przez chrzest (w niemowlęctwie) stajemy się dziećmi Bożymi.”

————————————————————————————
7. OJCIEC ŚWIĘTY
Określenie „Ojciec Święty” pojawia się w Piśmie Świętym tylko jeden raz, w arcykapłańskiej modlitwie Jezusa. Dla Pana Jezusa Ojcem Świętym jest Bóg Ojciec. „I już nie jestem na świecie, lecz oni są na świecie, a Ja do ciebie idę. Ojcze święty, zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno, jak my.” (Jan 17,11).

Dla protestantów jedynym Ojcem Świętym jest Bóg Ojciec.

Dla katolików Ojcem Świętym jest biskup Rzymu, czyli papież, którego jednocześnie uważają za zastępcę Jezusa na Ziemi i następcę Piotra w przewodzeniu Kościołowi.
Zobacz też artykuł: Kto jest Skałą Kościoła

————————————————————————————
8. ZASTĘPCA JEZUSA NA ZIEMI
Pan Jezus zapowiedział swoim uczniom, że kiedy odejdzie, pośle innego Pocieszyciela, Ducha Prawdy, który będzie z nimi i w nich.

Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki – Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.(Jan 14:16-17)

Dla protestantów, zastępcą Jezusa na Ziemi jest na wieki Bóg Duch Święty.

Dla katolików, zastępcami Chrystusa są kolejni biskupi Rzymu, czyli papieże, których nazywają boskim tytułem ‘Ojciec Święty.’

————————————————————————————
9. JEDNA OWCZARNIA I JEDEN PASTERZ
W Ewangelii Jana Pan Jezus kilkakrotnie przedstawił się jako ‚pasterz’. „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają”(Ew. Jana 10:14, Biblia Tysiąclecia). Owczarnią zatem są ci, którzy ‚znają’ Jezusa i podążają za nim.
W zrozumieniu protestanckim, każdy kto zawierzył swoje życie Jezusowi i uczy się żyć tak, jak naucza Pan Jezus w Piśmie Świętym, należy do ‚Jezusowej owczarni’.
W zrozumieniu katolickim, ‚pasterzem’, wokół którego mają skupiać się owce jest biskup Rzymu, a jedyną prawdziwą owczarnią są członkowie tegoż kościoła, poddani biskupowi Rzymu, co nie jest zgodne z nauczaniem Jezusa, ale zgodne z nauczaniem papieża Bonifacego VIII zawartego w bulli Unam Sanctam z 1302 roku: „posłuszeństwo każdej istoty ludzkiej Biskupowi Rzymskiemu jest konieczne dla osiągnięcia zbawienia.”

————————————————————————————
10. GŁOWA KOŚCIOŁA
Tutaj sprawa wydaje się bardzo jasna, gdyż Pismo Święte naucza, że głową Kościoła jest Jezus.
„I On jest Głową Ciała – Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. (List do Kolosan 1:18, Biblia Tysiąclecia; zobacz też Ef 4:15, 5:23).
Mimo tak jasnego stwierdzenia, katolicy za głowę kościoła uważają biskupa Rzymu.

————————————————————————————
11. POŚREDNICY DO OJCA
Protestanci przyjmują to, czego uczy Pismo Święte, że jedynym pośrednikiem do Ojca w niebie jest Jezus Chrystus.
Mówią o tym takie wersety jak:
„Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie.” (Jan 14:6)
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1 List do Tymoteusza 2:5)

Jezus jest też orędownikiem do Ojca:
„(1) Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. (2) On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata. (3) A z tego wiemy, że go znamy, jeśli przykazania jego zachowujemy. (4) Kto mówi: Znam go, a przykazań jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma.” (1 List Jana 2:1-4, Biblia Warszawska).
Powyższy tekst pokazuje, że jeśli ktoś nie traktuje Jezusa jako jedynego pośrednika, jest kłamcą i nie ma w nim prawdy.

Jezus wstawia się za wierzącymi w niego u Boga Ojca. Autor listu do Hebrajczyków pisze o Jezusie, że
(24) … sprawuje kapłaństwo nieprzechodnie, ponieważ trwa na wieki. (25) Dlatego też może zbawić na zawsze tych, którzy przez niego przystępują do Boga, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi. (List do Hebrajczyków 7:24-25, Biblia Warszawska)

Mimo tak obfitej nauki biblijnej o pośrednictwie Jezusa, Kościół Rzymsko Katolicki ustanowił wielu innych pośredników, jak Maria i święci. Sam Jan Paweł 2 ustanowił ich około 2000.

————————————————————————————
12. OKAZYWANIE CZCI / SZACUNKU MARII
W zrozumieniu protestanckim, okazywanie czci albo szacunku Marii, polega na naśladowaniu jej posłuszeństwa i zaufania wobec Boga oraz honorowaniu jej nauki o Jezusie. Cała nauka Marii o Jezusie sprowadza się do jednego zdania:

Jan 2,5 Rzekła matka jego do sług: Co wam powie, czyńcie!

Tak więc, aby uhonorować naukę Marii, trzeba poznawać i wykonywać to, co powiedział Jezus. Cała nauka Jezusa zawarta jest w Piśmie Świętym. Jeśli ktoś nie zna i nie poznaje nauki Jezusa, nie może wprowadzić jej w czyn, a tym samym, nie jest w stanie uhonorować i uszanować woli jego matki.

Katolicy przez cześć i szacunek dla Marii rozumieją:
1. kłanianie się jej rzekomym wizerunkom, (ale kto widział, jak wyglądała Maria?)
2. posłuszeństwo wobec jej rzekomych objawień, w których objawiała się na ogół dzieciom, które nigdy Pisma Świętego nie czytały, oraz
3. wiarę w dogmaty dotyczące jej osoby
1. o jej nieustannym dziewictwie.
2. o jej bezgrzeszności i niepokalanym poczęciu,
3. o jej wniebowzięciu,
4. że jest ‘Matką kościoła’ i Pośredniczką do Pośrednika’.

Dogmaty te nie mają uzasadnienia biblijnego, ale mimo to KRK naucza, że kto odrzuca te dogmaty, popełnia grzech śmiertelny, czyli że, nie dostąpi zbawienia.

————————————————————————————

13. EUCHARYSTIA
Eucharystia jest terminem, któremu katoliccy sofiści dorobili zupełnie inne znaczenie od pierwotnego, a następnie wczytali je w teksty starożytne, aby dowodzić, że ojcowie kościoła odprawiali msze.

Eucharystia (gr. εὐχαριστία znaczy wdzięczność, dziękczynienie.

Katoliccy sofiści zrobili z eucharystii synonim ofiary mszy. Z tego powodu katolicy przez eucharystię rozumieją ofiarę mszy.
Protestanci nie sprawują ofiary mszy, gdyż wierzą, że ofiara Jezusa była doskonała, złożona raz na zawsze. Pamiątkę tej ofiary nazywają Wieczerzą Pańską. Nie nazywają jej Eucharystią, aby nie utożsamiać jej z ofiarą mszy. U protestantów nie ma mszy! (Ta ostatnia uwaga jest dla tych dziennikarzy, którzy protestanckie nabożeństwa nazywają mszami).

Komentarzy 16 to “Słownik protestancko – katolicki”

  1. krzysztof said

    szanowny Husyto. Nie zamierzam bronić stanowiska Kościoła w poruszanych tu kwestiach. Jestem człowiekiem wierzącym i jednocześnie antyklerykałem.To jak widać możliwe. Kościół katolicki jako instytucja dysponuje ogromnym, liczącym dwa tysiące lat doświadczeniem. Wydawać by się mogło, że panuje w nim zastój, niechęć do działania i podejmowania decyzji. Otóż jest przeciwnie. Udało się niepostrzeżenie dokonać istotnych zmian nawet w dekalogu – m.in. ominięcie stanowczego zakazu przedstawiania Boga w jakiejkolwiek formie. Nowy testament zawiera cztery ewangelie autorytarnie wybrane przez synod kilkunastu biskupów. Pozostałe to apokryfy. Okoliczności narodzin Jezusa – czas i miejsce, też nie trzymają się kupy. Cała dogmatyka jest równie mocno naciągana. Niechęć do przyznania się do błędów jest Kościołowi obca i nie do przyjęcia w jakiejkolwiek formie. Obawa przed podważeniem autorytetu jest zbyt silna. Wszyscy którzy przez wieki chcieli dosłownie realizować naukę Chrystusa spotkali się z zarzutem herezji i byli bezwzględnie eksterminowani. Kościół to firma z patentem na nieomylność. Kto temu przeczy przegrywa. Sprzeczne jest bowiem ze zdrowym rozsądkiem używać go do spraw wiary.

  2. husyta said

    Krzysztofie, w moim zrozumieniu, jeśli ktoś wierzy w Jezusa Chrystusa i jego doskonałą ofiarę za grzech człowieka złożoną na krzyżu Golgoty, ten musi odrzucić wszelkie inne ofiary za grzech, w tym ofiary mszalne składane za pośrednictwem katolickiego kleru. Odrzucam więc usługi katolickiego kleru, ale nie wynika to z buntu wobec kleru, ale z posłuszeństwa wobec Słowa Bożego.
    Dziwi mnie Twoje podejście do tekstu ewangelii i reszty Pisma Świętego. Ty je właściwie poddajesz w wątpliwość. Nie jesteś więc człowiekiem wierzącym, ale wątpiącym.
    Co do dogmatyki KRK, to się zgadzam – w wielu kwestiach nie ma uzasadnienia biblijnego.
    I zgadzam się z Twoją obserwacją, że „wszyscy którzy przez wieki chcieli dosłownie realizować naukę Chrystusa spotkali się z zarzutem herezji i byli bezwzględnie eksterminowani”.
    Ale czy to, że KRK zwalczał Biblię i jej zwolenników, ma oznaczać, że mamy przestać czytać Pismo Święte, przestać myśleć i wierzyć w to, co głoszą księża? Ja wolę wierzyć w to, co mówi Pismo Święte.

  3. LuterAnka said

    Pierwsze słyszę, że dla luteran narodzenie się na nowo jest tożsame z chrztem. Ciekawe… czyli że jako luteranka mam ewangeliczne pojęcie o tym?
    Dla mnie chrzest jest owszem ważny, także ten w wieku niemowlęcym. Ale o narodzeniu się na nowo można mówić w chwili uwierzenia w zbawcze dzieło Jezusa (patrz: przyjąć Jezusa). Wtedy człowiek ma Ducha Bożego, który zmienia jego życie i człowiek staje się nowym człowiekiem, jakby narodził się na nowo (z Ducha).
    Nigdy nie słyszałam, żeby kościół Luterański uczył inaczej…

    • husyta said

      Droga LuterAnko
      Ja akurat wiele razy słyszałem z ust ewangelickich księży, że przez chrzest stajemy się dziećmi Bożymi.
      Dosyć humorystycznie brzmią dzisiaj słowa z Konfesji Augsburskiej, z Artykułu IX. O Chrzcie

      1. Przyjęty został artykuł IX, w którym wyznajemy, że Chrzest jest potrzebny do zbawienia i że należy chrzcić dzieci, i że Chrzest dzieci nie jest nieważny, lecz jest potrzebny i skuteczny do zbawienia.

      2. A ponieważ u nas Ewangelia czysto i pilnie jest nauczana, to dzięki dobrodziejstwu Bożemu ten także odnosimy z niej pożytek, iż w naszych zborach nie wystąpili żadni anabaptyści, ponieważ lud został Słowem Bożym uzbrojony przeciwko bezbożnemu i odstępczemu stronnictwu tych rozbójników. A potępiając wiele innych błędów anabaptystów, dołączamy do nich także i ten, że rozprawiają oni, iż Chrzest dzieci jest nieużyteczny. Jest bowiem rzeczą jak najpewniejszą, że obietnica zbawienia odnosi się również do dzieci. Nie odnosi się zaś ona do tych, którzy są poza Kościołem Chrystusowym, gdzie nie ma ani Słowa, ani sakramentów, ponieważ Chrystus odradza przez Słowo i sakramenty. Więc należy koniecznie chrzcić dzieci, aby powiązać z nimi obietnicę zbawienia, według słowa Chrystusowego: �Chrzcijcie wszystkie narody” (Mat. 28, 19). A jak tam oferuje się wszystkim zbawienie, tak też wszystkim ofiaruje się Chrzest � mężczyznom, kobietom, chłopcom, niemowlętom. Wynika więc z tego jasno, że należy chrzcić niemowlęta, ponieważ z Chrztem oferowane zostaje zbawienie.

  4. dexi said

    Co za bzdury na temat KRK pociskacie. Rozumiem, że w pewnym sensie, nauki protestantów muszą się różnić, ale to nie znaczy, że Kościół Katolicki trzeba poniżyć i pokazać, że tylko protestanci prawowiernie postępują za Pismem Świętym. Zaczynam więc trochę tutaj prostować.

    1. Pismo Święte jest Słowem Bożym – dopełnia je Tradycja Apostolska przekazywana przez wieki w Kościele.

    2. Jezus nie jest drugą osobą w Trójcy. Nie można żadnej z Osób przypisywać numerków. Jezus jest jedną z Osób Boskich w Trójcy Świętej – co oznacza też, że jest Bogiem. Jego obecność w chlebie i winie bierze się stąd, że my wierzymy, że Jezus zostawił sakrament Eucharystii podczas Wieczerzy, a wypowiadając słowa „czyńcie to na moją pamiątkę” po grecku (czyli w oryginale) jest napisane jest ‚anamnezis’ co oznacza ‚znowu’. Czyli to, co wydarzyło się podczas wieczerzy będzie się dziać za sprawą tych, którym Jezus to powiedział i ich następców. Jest tego trochę i długo to by tłumaczyć. Kościół Katolicki czyni Eucharystię od czasów apostołów po dziś dzień. To protestanci więc odeszli od tradycji i nie czynią tego, co zostało Kościołowi powierzone.

    3. To chyba logiczne, że jeśli Kościół wierzy, że Jezus jest obecny w Hostii, to adoracja Jezusa będzie równoznaczna z adoracją Hostii. Ale nie tylko to, bo adorować Jezusa to znaczy: myśleć o nim i modlić się do niego. Podczas przeistoczenia morale księdza nie ma znaczenia. Wszystko, co dzieje się podczas Mszy Świętej nie ma związku z kapłanem, ale z Jezusem. To Jezus będzie pod postacią chleba, liczy się intencja księdza i wypowiedziane słowa, a także powierzenie mu przez biskupa sprawowania Mszy Świętej (przez akt święceń).

    4. Przyjęcie do swojego serca Jezusa to nie tylko przyjęcie ‚Komunii Świętej’. To także modlitwa i akt oddania się Jezusowi. To co opisujesz o protestantyzmie to w nauczaniu Kościoła jest podstawą, żeby można się ubiegać o tytuł Chrześcijanina (coś ogólnego) i niezbędne by zostać Katolikiem (coś szczególnego).

    5. Chrzest jest po to, by zmazać grzech pierworodny, który jest przeszkodą do wejścia do Królestwa Bożego. Jednocześnie zawsze sugerowało się więc, by przyjmować go jak najwcześniej (już u św. Tomasza pojawia się takie stwierdzenie). Jest to też przyjęcie dziecka do Kościoła Chrystusa.

    6. Chrzest w Kościele Katolickim (i nie tylko, bo w niektórych Kościołach Protestanckich i Prawosławnym) jest konieczny do tego by ktoś został Chrześcijaninem. Mat 28:19 to słowa, by nauczać i chrzcić w imię Trójcy przenajświętszej. Mamy w tym fragmencie dokładną formułkę chrztu. Chrzest był praktykowany w Kościele Katolickim od czasów apostołów. Odmawianie dziecku chrztu to postawienie mu przeszkody w dotarciu do nieba w wypadku jego rychłej śmierci. Każdy chrzest to przyjęcie człowieka do Kościoła, czy to przyjęty w dziecięctwie, czy w dorosłości. Pamiętaj też, że jest to pierwszy krok do przyjęcia każdego innego sakramentu. Chrzest ma moc odpuszczenia grzechów, więc może to być powód opóźniania go, ale jest też sakrament spowiedzi (pojawiający się w Katolicyzmie i Prawosławiu), więc nie ma tu więc powodów, by chrzest opóźniać.

    7. W Kościele Katolickim Ojciec Święty jest tylko w niebie (Bóg). Na ziemi jest za to Ojciec Święty, który ma za zadanie być ojcem dla Katolików, być Świętym i świecić przykładem. Jest on widocznym pasterzem Kościoła, następcą świętego Piotra i jemu zostaje powierzone prowadzenie Kościoła (tak jak kiedyś świętemu Piotrowi). Nie jest on Bogiem, ale w Kościele można go wynieść na ołtarze by uznawać go za prawdziwego świętego.

    8. Papież jest pasterzem o tyle, o ile została mu powierzona przewodnia rola w Kościele. Jezus jest jedynym pasterzem wszystkich ludzi, papieża, biskupów, księży, diakonów i ludzi. Papież ma kierować ludzi do jedynego pasterza – Jezusa. ‚Ojciec Święty’ to nie o tyle Boski Tytuł, co tytuł przypominający o jego misji. Nie wolno też zapomnieć, że papież to także zwykły człowiek, który musiał przejść przez wszystkie stopnie inicjacji Chrześcijańskiej: Chrzest, Komunia, Kapłaństwo, Święcenia Biskupie i w końcu MIANOWANIE na papieża podczas konklawe. To biskupi, (tak, kardynał to też biskup, tyle, że z inną nazwą), pod przewodnictwem Ducha Świętego, wybierają między sobą osobę, która wydaje się być najodpowiedniejsza do piastowania tej funkcji.

    9. 10. Znowu patrzysz na ziemski wymiar religii, a nie widzisz niczego, co jest pod nią ukryte. Jezus jest jedyną głową Kościoła. Zwykło tak się mówić na Papieża, tak samo jak głowa rodziny, itp. Papież w pewnym wymiarze jest pasterzem. W waszych Kościołach też jest ktoś, kto przewodniczy zgromadzeniu – czyli też po części jest pasterzem doglądając swych owieczek Bożych. Najchętniej punkty od 7 do 10 połączył w jedno by po prostu podsumować to jako jedne wielkie nieporozumienie i nadinterpretacja znaczenia Papiestwa.

    11. Kanonizacja to także świetna sprawa w Kościele. Kościół przez wiele lat bada każdy aspekt życia wyróżniającego się człowieka, by potem z całą pewnością powiedzieć, że Bóg przyjmie ją do nieba. Więc, wierząc w świętych obcowanie, wierzymy że są blisko Pana Boga (o wiele bliżej niż my) i są również miedzy nami. Trudne do wyjaśnienia, ale proste by załapać mniej więcej o co chodzi w tym, że są oni pośrednikami między nami i Bogiem. Jezus Jest Jedynym pośrednikiem do Boga, ale święci są też pośrednimi-pośrednikami, których zadaniem jest nam pomagać w codziennym życiu. To samo jest z Aniołami i Maryją. Nikt nie każe ci się do nich modlić i nikt nie każe ci ich uznawać. Jeśli są ludzie, który wierzą, że święty ‚ktoś’ jest większy od Chrystusa, ten nie ma prawa nazywac się Chrześcijaninem. Nie mam zamiaru wyjaśniać wszystkiego na temat świętych, bo i tak okropnie się rozpisałem.

    12. Kult Maryi jest bardziej prosty niż ci się zdaje. Nikt ci nie każe wierzyć w świętość Maryi. Wierz w Chrystusa. Maryja została uznana świętą bo poczęła i urodziła Boga-człowieka, musiała być bez grzechu, bo narodził się z niej Bóg, który był bez grzechu. Jest dogmat o Niepokalanym poczęciu (czyli cudownym poczęciu bez udziału mężczyzny). Tym, że powstał taki dogmat i wierzymy, że Maryja została dziewicą po narodzinach Jezusa wierzymy, bo Tradycja (czyli wiara przekazywana przez pokolenia) o tym fakcie była bardzo silna. Także prawosławni skłaniają się ku temu dogmatowi.

    13 O Eucharystii powinieneś mówić parę punktów wyżej, gdy pisałeś o Hostii. My wierzymy tak, a nie inaczej. Msza przetrwała w Kościele Katolickim w wersji Rzymskiej, Greckiej i każdym innym starożytnym obrządku, a także w Kościele Prawosławnym. Nie wydaje mi się, by tyle różnych obrządków (w szczególności odseparowanych od siebie w czasach wcześniejszych niż powstał Protestantyzm), mógł się mylić. To Protestanci zanegowali znaczenie Eucharystii i jeszcze chcą to samo wymusić na największym Kościele i jedynym działającym od samego początku, który jest źródłem innych wyznań Kościele Chrześcijańskim.

    • Bonifacy XXXVIII said

      Dexi, poważnie wierzysz w to, co piszesz? Moje pytanie nie jest złośliwe czy sarkastyczne. Rozumiem Twój wywód, ale nie mogę zrozumieć, że ktoś naprawdę jest w stanie w to uwierzyć. Tym bardziej, że widzę, że masz jakąś wiedzę na temat chrześcijaństwa i nie raz zaglądałeś pewnie do Biblii. Czy gdyby to była sprawa życia i śmierci, byłbyś w stanie umrzeć za te przekonania?

      • dexi said

        „Pytasz, a wiesz.”

        Nie rozumiem co, w tym co napisałem, jest dziwnego. Jak najbardziej wierzę. Jaką ty masz wiedzę na temat Chrześcijaństwa? Zapewne tylko tyle, że jesteś protestantem i na 100% musisz być przeciwny Katolicyzmowi.

        Zaglądałem do Biblii nie raz i nie dwa. Nie widzę tu nic z nią sprzecznego. Co więcej, wiele się z Biblią pokrywa, lub z niej wynika.

  5. Liza said

    Pan Jezus ochrzczony został będąc pełnoletnim. Ta najważniejsza decyzja w życiu człowieka wymaga dojrzałości aby możliwe było podjęcie samodzielnej decyzji.
    Pozdrawiam. Pokój.

    • Dexi said

      Odpowiadam na trochę stary post. Chrzest Jezusa nie był chrztem jaki my przyjmujemy. Jan nie chrzcił w imię trójcy i nie było przy nim oczyszczenia z grzechów. Chrzest Janowy to nie chrzest, który przyjmuje się teraz.

  6. Tak zgadzam sie ze Pan Jezus przystapił do Chrztu swietego w wieku pełnoletnim, ale Jezusowi nie było potrzeba chrztu, bo On sam był bez grzechu jako Bóg. On dał nam jedynie przykład, abysmy czynili tak jak On sam to uczynił w swoim unizeniu. Koscioł dlatego chrzci dzieci, poniewaz wierzacy rodzice maja obowiazek wychowac go w wierze chrzescijanskiej, katolickiej. W czasach bezposrednio po Jezusie chrzest przyjmowali głównie dorosli, bo w tamtych czasach nie było jeszcze chrzescijan, oni powstali w pewnym momencie.
    Popełniaja bład Ci rodzice, ale powtarzam jest to ich osobisty bład, grzech, jesli chrzcza dziecko a potem nie czynia nic, aby to dziecko mogło wzrastac w wierze. Mysle ze jest to zrozumiałe?
    A pozatym sprawy wiary nie da sie od tak zrozumiec, bo wiara to pojscie w ciemno, inaczej nie była by to wiara ale pewnik.
    Pozatym Kosci¸ł katolicki bazuje na tym waznym cytacie: „(J 16,12-15)
    Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.

    Nastepna sprawa, która potwierdza, ze niewystarczy Jezusa jedynie wzywac Jego imieniem, ale do zycia wiary potrzebne sa tez uczynki wynikajace z wiary w Niego wynika z tego ewangelicznego cytatu: „Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?” 23 Wtedy oświadczę im: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!” (Mt 21, 23).

    Były tez cuda, które potwierdzały ze w Hostii znajduje sie prawdziwy Jezus Chrystus poczytajcie o cudzie w Lanciano i wielu innych miejscach.

    Ilez to razy gdy modliłem sie do Pana Boga za wstawiennictem swietych działy sie i dzieja sie nadal cuda np. poczecie dziecka przez moja kuznke, która uchodziła za bezpłodna … i wiele innych.

    Istenienie czyscca jest tez potwierdzone w Biblii. Aczkolwiek sa to cytaty, które nalezy w madrosci swej własciwie rozumiec, w tym pomaga sam Duch swiety, ale o tym tez w sposób posredni mowi sam Jezus w przpowiesci o niedobrym słudze, któremu jego Pan odpuscił mu jego dług, on zas sam tego nie uczynił i Pan nakazuje go wtracic do wiezienia do czasu, az nie odda wszystkiego co sam ukradł. A najlepszy cytat potwierdzajacy istnienie czyscca, jako miejsca oczyszczenia z wszelkich powszednich, nie smiertelnych grzechów, zawiera ten cytat z 1 Kor 3: „8 Ten, który sieje, i ten, który podlewa, stanowią jedno; każdy według własnego trudu otrzyma należną mu zapłatę. 9 My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. 10 Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. 11 Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. 12 I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, 13 tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. 14 Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; 15 ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. 16 Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? 17 Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście”.
    Zreszta i Pismo Swiete, które nie słuzy do dowolnej interpretacji, mówi, ze kto ma uszy niechaj slucha … tak wiec Pismo swiete nalezy nieco głebiej rozumiec, anizeli tylko to co co widnieje na papierze. Ale najwazniejsza w tym wszystkim jest miłosc, która stale dazy do dobra.
    Tak wiec miłujmy sie, a nie krytykujmy i przez to wzniecajmy nienawisc do samych siebie.

  7. yuootoo said

    dla katolików Biblia jest tożsama ze Słowem Bożym – Biblia, czyli Pismo Święte jest Słowem Bożym, zatem punkt pierwszy artykułu zawiera błąd

    • husyta said

      Sorki, ale dla katolików Biblia nie jest tożsama ze Słowem Bożym.
      Według nauki katolickiej, Słowo Boże to Pismo Święte plus Tradycja.
      Pisałem o tym w artykule „Kościół a Słowo Boże”

      • pauja00 said

        Aha, więc skoro pisałeś w swoim artykule, że Biblia nie jest tożsama ze Słowem Bożym , to musisz mieć rację, prawda? Przepraszam, ale czy jesteś katolikiem? Nie? Może teologiem katolickim? Nie? Więc może regularnie uczestniczysz w katolickich rekolekcjach, wykładach? Też nie? Więc skąd przekonanie, że znasz religię katolicką lepiej niż katolicy? W ten sposób obrażasz katolików. Dla twojej wiadomości powiem, że dla katolików źródłem wiary jest Słowo Boże (zwane też Pismem Świętym lub Biblią) i Tradycja. Zwracam szególną uwagę na użycie przeze mnie łącznika „i”, a nie „w którym zawiera się”, jak mógłbyś oczekiwać. Słowo Boże to Słowo Boże, a Tradycja to Tradycja. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

      • husyta said

        Proszę zajrzeć do Katechizmu Katolickiego i przyjrzeć się faktom a nie swoim pobożnym życzeniom.
        Katechizm tak opisuje relację pomiędzy Pismem Świętym, Tradycją a Słowem Bożym:
        Art. 81 „Pismo święte jest mową Bożą, utrwaloną pod natchnieniem Ducha Świętego na piśmie.
        Święta Tradycja słowo Boże przez Chrystusa Pana i Ducha Świętego powierzone Apostołom przekazuje w całości ich następcom, by oświeceni Duchem Prawdy, wiernie je w swym nauczaniu zachowywali, wyjaśniali i rozpowszechniali”.
        Art. 97 „Święta Tradycja i Pismo święte stanowią jeden święty depozyt słowa Bożego„, w którym – jak w zwierciadle – Kościół pielgrzymujący kontempluje Boga, źródło wszystkich swoich bogactw.

  8. pauja00 said

    „Tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy […] ten, kto jada wszystko, niech nie pogardza tym, który nie wszystko jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada […] Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi uważa wszystkie dni za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania […] Dlaczego gardzisz bratem swoim? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga” (Rz 14, 1-10).
    Do tego dołączam prośbę, aby nie wypisywać bzdur na temat Kościoła katolickiego. Autor tego postu nawet nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo tego typu wypowiedzi przyczyniają się do oddalania się od siebie katolików i protestantów. Czy jest pan pewny, że niezgoda między nami to jest właśnie to, czego życzy sobie Chrystus? I nie mam na myśli tutaj różnic wynikających z naszych poglądów, ale niezgodę spowodowaną kłamstwami na temat innej religii. Ja niewiele wiem o protestantyźmie i dlatego nie wypowiadam się na temat waszej religii. Ale jestem katoliczką i boli mnie, gdy pan pisze nieprawdziwe rzeczy na temat katolicyzmu, nie wiem, czy wynika to z pana braku wiedzy, czy kłamie pan umyślnie.

    • husyta said

      Tutaj nie chodzi o niezgodę pomiędzy katolikami czy protestantami; tutaj w grę wchodzi nieposłuszeństwo wobec Słowa Bożego objawionego w Piśmie Świętym.
      Możemy się zgadzać w wielu sprawach, a mimo to być nieposłuszni Bogu. Jeśli mamy być jedno, to najpierw musimy być jedno z Bogiem Ojcem i Jezusem Chrystusem.
      Na przykład, nazywając biskupa Rzymu Ojcem Świętym, nie jesteśmy jedno z Jezusem, który Ojcem Świętym nazywał Boga Ojca. (Jan 17:11).

      Zanim zarzuci mi pani kłamstwo proszę wskazać jeden kłamliwy argument w moich wypowiedziach.
      Katolicy, którzy nie mają pojęcia o Piśmie Świętym i zapatrzeni w nieomylność papieską, chętnie przypisują kłamstwa czy niewiedzę tym, którzy wskazują na sprzeczność katolickiej nauki z a nauczaniem Pisma Świętego.

Dodaj komentarz